Przed biegiem na Babią Górę
Od jakiegoś czasu przygotowuję się do mojego pierwszego w życiu biegu górskiego.Będzie to Bieg Na Babią Górę w dniu 22.09. http://chaszczok.pl/. Ten bieg traktuję jako coś w rodzaju przygody,możliwość sprawdzenia się. Przewyższenie 1200m, trudna trasa, niewiadoma pogoda...i chyba o to właśnie chodzi!Kilka ostatnich treningów to głównie wbieganie i zbieganie z największej "górki" w mojej okolicy,ale tam przewyższenie nie przekracza nawet 400m!Treningi nie są może zbyt intensywe i co ciekawe,zaczyna mi brakować stałego planu treningowego!Chyba trochę przyśpieszę przygotowania do maratonu,jednak systematyczne bieganie ma w sobie coś fajnego.Do startu w BnBG zostało dwa tygodnie.Nie mogę się doczekać startu,a przy okazji biegu odwiedzimy naszych przyjaciół z Mszany;)
Ostatnio, nasza historia opisana została na stronie Biegam Bo Lubięhttp://www.biegambolubie.com.pl/biegam-zeby-bartek-mogl-biegac.html.Jestem przekonany,że im więcej osób dowie się o Bartku,tym lepiej.Dużo dają też słowa wsparcia,bardzo często od zupełnie obcych osób.Takie słowa nigdy nie są banalne,dają i mają w sobie moc!
Ostatnio też, nasz Bartek zaczyna coraz śmielej chodzić!Co prawda,udaje mu się pokonywać małe odległości i często trzeba go do tego bardzo motywować(np.telefonem komórkowym,lub komputerem, którym uwielbia się "bawić")ale jednak!On też daje moc,a za każdy pokonany dystans jest przez nas nagradzany brawami i uśmiechami od ucha do ucha!
autor:Grzesiek
autor: Dominik
0 komentarze: